Już w czasie wykonywania pierwszego utworu konińska publiczność dała porwać się rytmowi melodii popularnej w połowie XVIII wieku. Chór Alexandra Pustovalova koncert w Koninie rozpoczął piosenką „Jechał kozak za Dunaj”, napisaną przez ukraińskiego kozaka-poetę Semena Klimowskiego. 

Bilety na występ chóru Pustovalova rozprzedano na długo przed koncertem (2 kwietnia br.). Sala Konińskiego Domu Kultury była zajęta do ostatniego miejsca przez publiczność bardzo zróżnicowaną wiekowo. Organizatorzy koncertu pisali: „Ideą słynnego dyrygenta jest ochrona przed zapomnieniem najpiękniejszych pieśni wojskowych, ludowych i popularnych. Również sceniczne kostiumy są takie, jak dawniej, wierne kopie historycznych mundurów Armii Czerwonej. Dbałość Alexandra Pustavalova o utrzymanie najwyższego poziomu koncertów jest powszechnie znana, to jego dewiza”. Te „historyczne mundury” z czerwoną gwiazdą na czapkach, stały się dla wielu ważniejsze, niż „najwyższy poziom koncertów”. Przed KDK pięcioro protestujących, wśród których była Zofia Itman, radna Rady Miasta Konina, na transparencie z portretami kilkunastu osób napisali: „Patrzycie na twarze synów Ziemi Konińskiej pomordowanych przez zbrodniarzy spod znaku sierpa i młota”. Protest, milczący, trwał około 40 minut, zakończył się w momencie rozpoczęcia koncertu.
 
Repertuar koncertu został tak ułożony, by pokazać dynamiczne, marszowe pieśni wojskowe (choć tych akurat w Koninie było jak na lekarstwo), a także rzewne rosyjskie i ukraińskie pieśni ludowe oraz piosenki popularne, śpiewane na scenach całego świata. „Słowiki, słowiki uciszcie swój śpiew / Niech żołnierze podrzemią wśród drzew” jest bez wątpienia jedną z najpiękniejszych pieśni powstałych w czasie II wojny, poświęconej partyzantom. Jak zawsze, tak i tym razem została wykonana przejmująco. Wspaniale zabrzmiał „Wieczorny dzwon” (słowa I. Kozłow, muzyka A. Alabajew). Właściwie tylko dla wykonania tego utworu wystarczyło przyjść i… Ale to nie koniec popisów ukraińskich chórzystów, bowiem za moment był nie mniej znakomicie wykonany romans „Furtka” (Kalitka) a po nim „Kalinka”, śpiewana także przez publiczność pod dyrekcją Alexandra Pustovalova.
 
Druga część koncertu to swoisty mikst muzyczny. Po „mgłą spowitym” „Poletko, pole”, ludowej piosence „A na tym polu dwóch kozaków zabito”, chór wykonał ukraińską piosenkę „Dla dziewczyny”. Potem „Ave Maria” Schuberta i fantastyczna, wręcz energetyczna interpretacja „Smogulanki mołdawianki”. Pięknie „odnazwuczno gremił kołokolczik”, swego czasu śpiewany przez między innymi Czesława Niemena. A potem „Oczy czarne”, uważane za ludową rosyjsko-cygańską balladę, tymczasem to utwór z 1843 roku napisany przez Ukraińca Jewhena Hrebiuka do muzyki Niemca Floriana Hermana, śpiewany przez bardzo wielu wykonawców na całym świecie. Podobnie zresztą jak kolejny z utworów, romans Aleksandra Wertyńskiego „Długa droga”.


 
Kiedy chór zaczął śpiewać „Czerwone  maki”, publiczność wstała. Bez wątpienia był to jeden z bardziej wzruszających momentów koncertu chóru Pustovalova. Później owacyjnie przyjęto wykonanie „Katiuszy” i wspólnie z chórem śpiewano „Hej, sokoły”. Na finał chór zaproponował „Podmoskiewskie  wieczory”, piękną piosenkę skomponowaną do koszmarnego filmu dokumentalnego „Spartakiada narodów” z 1955 roku. Piosenka o uczuciach dwojga ludzi, przeżywających piękno wieczornej przyrody, okazała się uniwersalna i trafia do serc na całym świecie. Jej brzmienie można usłyszeć w wielu wersjach językowych:

Z ogrodu nie słychać nawet szmeru,
Wszystko tutaj zamarło i tak będzie aż do rana. 
Ach, gdybyś wiedziała, jakże mi bliskie są   
podmoskiewskie wieczory.
 
Konińska publiczność występ chóru Alexandra Pustovalowa, złożonego z około 30 najwyższej próby śpiewaków i orkiestry, której klasyczne instrumentarium wzbogacone było przez akordeon i bałałajkę,  skwitowała owacją na stojąco. To się chórowi należało. Świetny poziom, profesjonalizm i perfekcja wykonania, soliści o głosach operowych, dowcip. W końcu to chór o światowej sławie. Gdyby jeszcze nie ta nieszczęsna polityka…     


Fot. Zdzisław Siwik

REKLAMA:

Zapowiedzi

Partnerzy KDK