- Lubię postać Manon, ona wciąż się zmienia i to mi się podoba. W drugim akcie cała błyszczę, wyglądam trochę jak Marylin Monroe, ale w kolejnych pokażę inne oblicze – mówiła czarująca Kristine Opolais za kulisami Metropolitan Opera w Nowym Jorku.

Sopranistka śpiewa tytułową partię w operze ,,Manon Lescaut’’ Pucciniego. W Konińskim Domu Kultury w niedzielę, 6 marca, widzowie obejrzeli retransmisję z Metropolitan Opera.

,,Manon Lescaut’’ to bardzo ważna opera Pucciniego. Odniosła ogromny sukces. Dzięki niej Puccini znalazł się wśród liczących się kompozytorów w skali międzynarodowej. Popularność zawdzięcza libretto opartemu na XVIII-wiecznej powieści Abbe Prevosta „Historia kawalera des Grieux i Manon Lescaut”. Reżyser Richard Eyre przeniósł akcję opery w lata 40. XX wieku – do okupowanej przez Niemców Francji.

To opowieść o losach czarującej, ale pełnej sprzeczności Manon, która wybiera pieniądze i życie w luksusie porzucając wielką miłość - zakochanego w niej studenta des Grieux. Ten jednak wybacza Manon i zostaje przy niej do końca. Historia ma bowiem tragiczny finał. Wygnana do Ameryki Manon umiera z wyczerpania na pustkowiu w objęciach ukochanego.

Partię Des Grieux pierwotnie miał śpiewać Jonas Kaufmann. Jednak z powodu choroby artysta musiał odwołać swoje występy w Metropolitan Opera w tym sezonie. Zastępstwa podjął się francuski tenor Roberto Alagna.
- Próby były bardzo intensywne, wymagało to dużo pracy, ale teraz cieszę się, że tu jestem. Des Grieux jest trochę nieśmiały, nie czuje się pewnie, to trochę tak jak ja – mówił Roberto Alagna.

Sam Puccini określał swoje dzieło jako ,,desperacją namiętność’’ i rzeczywiście w niedzielę w Konińskim Domu Kultury było lirycznie i dramatycznie.
- U Pucciniego nie ma miejsca na żarty i komedię – mówił dyrygent Fabio Luisi. - To bardzo ważna opera, w której Puccini dużo eksperymentuje. Tworzy nowe, sprawia, że nie skupiamy się na tym co zrobiły postaci na scenie, ale co czują w danej chwili.

A kolejna transmisja z Metropolitan Opera w Nowym Jorku do kina Centrum w Konińskim Domu Kultury już 2 kwietnia. To będzie wyjątkowa ,,Madame Butterfly’’ Pucciniego. Początek transmisji o 18.30. 


Foto. METopera

REKLAMA:

Zapowiedzi

Partnerzy KDK