„Chcę wygrać i już” śpiewała Aleksandra Idkowska z Poznania. Ola była na tyle przekonywująca, że otrzymała nominację do udziału w 38. Międzynarodowym Dziecięcym Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie. Takich, którzy również „chcieli wygrać” nominację, pojawiło się w Koninie 420. Co czwarty nominację otrzymał.
Przez trzy dni, 3-5 marca, w Konińskim Domu Kultury trwały przesłuchania małych artystów, ubiegających się o prawo startu w 38. Festiwalu. Choć było ich 420, to jeśli policzyć wszystkich, w tym członków zespołów wokalnych, przez scenę KDK przewinęło się około 550 artystów od 4 do 16 lat. Występowali jako soliści, duety i zespoły. Komisja artystyczna: Wanda Kwietniewska, Joanna Stefańska-Matraszek, Janusz Tylman i Ryszard J. Piotrowski, miała mnóstwo pracy i dylematów: komu wręczyć nominację. W ich pracy sprawdził się system punktowej oceny każdego z wykonawców, od 1 do 10 punktów; wykonawcy z największa liczbą punktów otrzymywali nominacje.
Największą liczbę nominacji jury przyznało najmłodszym wokalistom, do 8 lat – 27 nominacji. W kategorii 9-11 lat przyznano 21 nominacji, w kategorii 12-13 lat – 19 nominacji zaś w kategorii 14-16 lat nominacje otrzymało 24 solistów i duetów. Spośród 23 nominacji przyznanych zespołom 9 otrzymały zespoły do 12 lat, pozostałe 14 zespoły w kategorii wiekowej 13-16 lat.
Poziom… Za wcześnie na ocenę, choć jedno jest pewne: każdy z prezentujących się wykonał, razem ze swoim opiekunem, instruktorem, ogromną pracę. Słuchając wielu interpretacji ciarki po plecach przebiegały. Choć o wszystkich możemy powiedzieć: byliście fantastyczni!, to zawsze jeszcze możecie (tu zwracamy się szczególnie do instruktorów i opiekunów) popracować nad doborem repertuaru, dopasowania go do wieku, możliwości wokalnych, interpretacyjnych. Bo to nie dzieci mają spełniać marzenia dorosłych, to dorośli mają obowiązek zadbania o realizację marzeń dzieci!
Za trzy miesiące spotkamy się w KDK ponownie z nominowanymi do 38. Festiwalu. 7 czerwca rozpoczną się kolejne eliminacje festiwalowe, w czasie których zaprezentują się także wykonawcy zagraniczni. Zatem mali artyści mają jeszcze 90 dni na szlifowanie formy. To sporo czasu. W końcu Phileas Fogg, bohater książki Juliusza Verne’a, dał radę, w połowie XIX wieku, w osiemdziesiąt dni okrążyć świat, to wy, mając marzenia (jak Piotruś Pan, ten z „Przygód Piotrusia Pana” Jamesa Matthew Barriego), też na początku czerwca błyśniecie ekspresją. Za wszystkich trzymać będziemy kciuki. Do zobaczenia.
Fot. Zdzisław Siwik, Marcin Oliński
Koncert ,,Z miło..
Przegląd DEBIUTY ..
Przegląd Polskich..
Na początku grudn..
Mikołajkowy weeke..