Dokument pokazujący życie niezależnych twórców Joanny Gogulskiej i Sebastiana Kamionki, to nie tylko obraz ich twórczości, pracy z młodzieżą ale przede wszystkim obraz, który pokazał jak trudno być niezależnym artystą, szczególnie w dobie światowej epidemii.
- Twórczością Joanny zainteresowałem się w 2013 roku, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ją z jej chórem na koncercie poświęconym Grzegorzowi Ciechowskiemu. Chciałem wejść w świat, który stworzyła Joanna i jej partner Sebastian, który odpowiedzialny był za oprawę koncertu – mówi Zdzisław Siwik.
Do realizacji filmu doszło kilka lat później. Niezależni artyści obok pracy warsztatowej, zaczęli tworzyć ,,letnią scenę” w opuszczonej bazie stacji benzynowej Nadleśnictwa Turek. Ich pasje, połączone z ogromnym talentem, przyciągały do tego uroczego miejsca ludzi, którym zależało na kształceniu artystycznym dzieci niekonwencjonalnymi metodami, ludzi którym zależy na ekologii.
- I wtedy przyszedł COVID. Świat wielu artystów, w tym bohaterów mojego dokumentu, stanął pod znakiem zapytania. Nikt nie wiedział kiedy wróci normalność. Pamiętam gdy zadzwoniłem do nich 4 kwietnia 2020 roku, wykorzystałem to zresztą w filmie, z pytaniem co u nich? Sytuacja była drastyczna. Joanna i Sebastian zostali niemal bez środków do życia – wspomina reżyser.
Uwagę w filmie zwraca także muzyka. Zdzisław Siwik, bardzo umiejętnie wykorzystał, utwory nad którymi pracowała Joanna Gogulska wraz ze swoimi podopiecznymi. Utwory ,,Polska” zespołu Aurora oraz grupy 1984 ,,Specjalny rodzaj kontrastu”.
Obecnie Zdzisław Siwik pracuje nad filmem o strajku dzieci wrzesińskich. Współautorem tego fabularyzowanego dokumentu jest Krzysztof Marek Nowak z Wrześni.
foto: Krzysztof M. Nowak
Koncert ,,Z miło..
Przegląd DEBIUTY ..
Przegląd Polskich..
Na początku grudn..
Mikołajkowy weeke..