Marszem Radetzkiego Johanna Straussa (ojca) mieszkańcy Konina żegnali 2013 rok. Rytm nadawała Orkiestra Romantica ze znakomitymi solistami. Dwuczęściowy koncert zgromadził w ośrodku „Rondo” kilkuset widzów, którzy znakomicie się bawili.
Wszystko zaczęło się tradycyjnie – walcem „Nad pięknym modrym Dunajem” Johanna Straussa (syna). Inaczej zresztą żaden szanujący się koncert noworoczny odbyć się nie może. I pomyśleć, że kompozytor po pierwszym jego wykonaniu w 1868 roku rzucił nuty w kąt, uznając dzieło za… mało udane. Ale najsłynniejszy walc świata zaczął żyć już swoim życiem. Cztery lata później Johann Strauss w Bostonie grał „Nad pięknym modrym Dunajem” dla 100-tysięcznej widowni (bez nagłośnienia!). Właściwie dyrygował setką dyrygentów-pomocników, którzy w kolejności usiłowali dyrygować 20 tysiącami muzyków. W Koninie muzyków było 22, ale za to znakomitych. Do tego soliści: skrzypek Janusz Wawrowski, Bogumiła Dziel-Wawrowska – sopran, Małgorzata Długosz – sopran, Robert Dymowski – bas-baryton, Ryszard Wróblewski – tenor i Maciej Przestrzelski – skrzypce, koncertmistrz Orkiestry Romantica. Nad wszystkim panowała maestra Elżbieta Tomla-Nocuń.
Przez bez mała trzy godziny artyści czarowali koninian walcami Staussów, ariami z operetek Vittorio Montiego, Franza Lehara i Imre Kalmana. Między nimi pięknie wplecione „Dumki góralskie”, „Jabłuszko pełne snów” i „Gdybym był bogaczem” z musicalu „Skrzypek na dachu”. A zaraz po nich „Dziewczęta z Barcelony”, tango „Jalousie” Jacoba Gade, „Libiamo” Giuseppe Veridiego i popis Janusza Wawrowskiego w „Méditation” z opery „Thais” Julesa Masseneta. Czy dziwić się zatem należy, że publiczność nawet po wykonaniu „Marsza Radetzkiego”, tradycyjnie kończącego wszystkie koncerty noworoczne (nawet bisów orkiestry po nim już nie chcą wykonywać), nie miała specjalnie zamiaru opuszczać hali „Rondo”?
W międzyczasie były, oczywiście, życzenia noworoczne, składane przez orkiestrę i prezydenta Konina, Józefa Nowickiego, patronującego koncertowi. Były też życzenia od Konińskiego Dom Kultury, organizatora koncertu. Bardzo dziękujemy pracownikom ośrodka sportowego „Rondo” za pomoc w organizacji koncertu.
W czasie, gdy kończył się koncert w hali „Rondo”, na Placu Wolności zaczynał się koncert zespołu „Brathanki”. W trakcie koncert, gdy zegary wybiły północ, prezydent Józef Nowicki złożył mieszkańcom Konina najserdeczniejsze życzenia wszelkiego powodzenia w nowym, 2014 roku. By życzenia podkreślić, zadbała konińska firma „Tryton” fantastycznym pokazem sztucznych ogni. A potem dalszy ciąg zabawy z „Brathankami”. Były, naturalnie, „Czerwone korale”, ale świetnie zabrzmiały w nowych aranżacjach utwory „Skaldów”. Brathanki” są nadal zespołem niezwykle energetycznym. Przyda się choć trochę tej energii w kolejnym roku… Plac Wolności, jeszcze przed chwilą zapełniony po brzegi przez koninian, powoli zaczynał się wyludniać… Witajcie w nowym 2014 roku!
Zdjęci dzięki uprzejmości redaktor: Anety Kwiatkowskiej i Beaty Pieczyńskiej.
Koncert ,,Z miło..
Przegląd DEBIUTY ..
Przegląd Polskich..
Na początku grudn..
Mikołajkowy weeke..