Dzieci odkryły sekret pracowni Świętego Mikołaja. Okazuje się bowiem, że najwspanialsze prezenty dla dzieci powstają w starym, magicznym kredensie, który ożywa po dwunastu uderzeniach zegara. Tajemnicę pomogli im rozwiązać aktorzy scen krakowskich, którzy z okazji Mikołajek wystawili, w poniedziałek 7 grudnia, w Konińskim Domu Kultury spektakl ,,W pracowni Świętego Mikołaja".


O czym bajka opowiadała?
W starym kredensie w harmonii i spokoju przez cały rok baśniowe istoty w pocie czoła pracują nad wyjątkowymi prezentami dla dzieci. Pewnego dnia, podstępny i zły chochlik zamieszkujący kredens, postanawiał zniszczyć urządzenia znajdujące się w pracowni, pozbawiając tym samym wszystkie dzieci wymarzonych prezentów. Na ratunek Mikołajowi wyruszają lalka z porcelany o imieniu Pozytywka i renifer o imieniu Rudolfina. Na swojej drodze bohaterki spotkają złe istoty, które za wszelką cenę chcą przeszkodzić w odnalezieniu magicznej kuli, której czarodziejska moc ma przywrócić ład w pracowni.
Szczęśliwy zbieg okoliczności i magia świąt sprawiają jednak, że złe istoty stają się dobrymi. Każde dziecko na świecie otrzymuje także swój wymarzony prezent.
Jednym z nich były słodki upominki od Konińskiego Domu Kultury.

Organizatorzy spektaklu dziękują wszystkim dzieciom, które odwiedziły KDK i wzięły udział we wspaniałej przygodzie z udziałem lalki Pozytywki, reniferki Rudolfiny, Świętego Mikołaja i pajęczaka.
Wesołych świąt

Foto: Zdzisław Siwik



 

REKLAMA:

Zapowiedzi

Partnerzy KDK